Klimatyzacja

2015.11.26

Filtr kabinowy: lepiej wybrać węglowy czy zwykły?

Filtr kabinowy zapobiega dostawaniu się do kabiny pyłków roślin, cząsteczek sadzy, kurzu i innych zabrudzeń, a także – jeśli jest to filtr węglowy – neutralizuje przykre zapachy. W przypadku wielu aut mamy do wyboru różne filtry. Wybór jednak wcale nie jest oczywisty.

Filtr kabinowy to nic innego jak wielowarstwowa, impregnowana bibuła w ramce pasującej do przewidzianego na filtr otworu lub komory w naszym aucie. Filtr kabinowy, jak sama nazwa wskazuje, filtruje powietrze, które dostaje się do kabiny samochodu. Jeśli samochód jest wyposażony w filtr kabinowy, co wcale nie jest oczywiste, bo jedne auta mają go na wyposażeniu, inne nie (i nie jest to uzależnione od tego, czy samochód ma klimatyzację czy jej nie ma), to po jego wyjęciu przez kratki nawiewów lecą do kokpitu różne śmieci. Wiosną i latem jest ich więcej, zimą mniej. O tym, że filtr kabinowy domaga się wymiany, świadczą zaparowane szyby i zapach rozkładających się liści, pyłków i innych rzeczy zassanych przez wlot powietrza. Najlepiej, jeśli do takiej sytuacji w ogóle nie dochodzi i filtr kabinowy wymieniany jest zgodnie z odpowiednim harmonogramem, np. raz na rok czy też raz na pół roku. Przykry zapach, jaki z filtra dostaje się do wnętrza naszego auta to po prostu rodzaj trucizny, która u dzieci i wrażliwszych dorosłych wywołuje przeróżne alergie.

To, jak często powinno się wymieniać filtr kabinowy, zależy od wielkości i rodzaju filtra, a także od warunków, w jakich porusza się nasz samochód. Jeśli dużo jeździmy w okolicach placu budowy, po drogach nieutwardzonych, albo mieszkamy w okolicy, gdzie jest bardzo dużo roślinności, albo parkujemy pod drzewami, filtr kabinowy może się zatkać nawet po 3 miesiącach ale jeżeli warunki, w jakich eksploatujemy nasz samochód, są bardziej sterylne, jeszcze po roku filtr kabinowy może być w niezłej formie.

Rodzaj filtra też wpływa na jego trwałość. Generalnie wysokiej jakości filtry skutecznie zatrzymują zanieczyszczenia, a jednocześnie przez długi czas stawiają niewielki opór powietrzu płynącemu do wnętrza samochodu. Tanie, marne filtry maja mniejszą pojemność. Jest jeszcze jedna zasada: filtr węglowy, który neutralizuje zapachy, zużywa się znacznie szybciej niż filtr zwykły. I to jest właśnie ten czynnik, o którym powinniśmy pamiętać, kupując nowy filtr. Filtr kabinowy węglowy jest droższy i starcza na krócej, filtr zwykły jest tańszy i posłuży dłużej. Osobiście uważam, że w polskich warunkach filtry węglowe nie mają łatwego życia i należy je wybierać, jeśli co do zasady jeździmy po asfalcie. Jeśli zdarza nam się jeździć, szczególnie latem, po zakurzonych drogach nieutwardzonych albo mieszkamy na wsi, zwykły filtr kabinowy będzie lepszym wyborem, szczególnie, jeśli jest do niego słaby dostęp i nie da się go szybko i łatwo wymienić.