Opony

2019.06.04

Komu opłaca się mieć dwa komplety kół?

Dwa komplety kół to luksus, tyle że nie każdemu potrzebny. Z drugiej strony coraz więcej samochodów opuszcza salony z takimi kołami, że jazda na nich w warunkach zimowych to proszenie się o kłopoty – niskoprofilowe koła to nie najlepszy wybór na zimę, zwłaszcza w przypadku aut, które notorycznie jeżdżą po drogach w marnym stanie (choćby po jednym, regularnie pokonywanym niewielkim odcinku dziurawej drogi) – w takiej sytuacji przydadzą się dwa komplety kół, a. nawet można powiedzieć, że są niezbędne.

Dwa komplety kół to luksus, bo można wymienić je samodzielnie, a w przypadku wymiany warsztatowej w szczycie sezonu wymiany opon łatwiej się umówić – wymiana samych kół, których nie trzeba wyważać, trwa mniej więcej 10 minut. Dwa komplety kół można mieć zawsze, a trzeba w konkretnych przypadkach. Tak naprawdę o tym, czy potrzebne są nam dwa komplety kół, decyduje rozmiar kół letnich i okolice, w które wybieramy się autem zimą.

Prawie każde auto może być fabrycznie wyposażone w 2-3 rozmiary felg, które determinują rozmiar opon. Im większa felga, tym niższy profil opon i tym łatwiej je uszkodzić – szczególnie zimą. Zimy w Polsce są byle jakie, ale wciąż pomimo ocieplenia klimatu (a w niektórych regionach właśnie z powodu ocieplenia klimatu) temperatura otoczenia często przechodzi przez zero – woda wsiąkająca w drogi zamarza i rozmarza – i na wiosnę z małych dziur robią się duże dziury. Różnica pomiędzy jazdą na oponach niskoprofilowych a „normalnych” to nie tylko komfort jazdy marny w przypadku efektowych kół z niskoprofilowymi oponami, a przyzwoity na „normalnych” kołach – to także ryzyko uszkodzenia opon niskoprofilowych. To ważne, bo opona uszkodzona w wyniku wjechania w dziurę w asfalcie z reguły rozcina się albo rozrywa z boku i nie nadaje się do naprawy, przy okazji uszkadza się też felga. W tych samych warunkach felga mniejsza o dwa rozmiary z odpowiednio wyższą oponą często wychodzi bez szwanku – felga też. To robi różnicę! A zatem: ekstremalnie duży (w odniesieniu do danego modelu auta) rozmiar felg jest przeciwwskazaniem do jazdy na tych kołach zimą.

Dwa komplety kół przydadzą się także estetom, którzy chcą, by ich efektowne alufelgi wyglądały nieskazitelnie. Umówmy się: na zimę bardzo dobrym rozwiązaniem są felgi stalowe, niejeden właściciel auta żałuje, że do jego samochodu nie da się dobrać „stalówek”. Najczęściej oczywiście się da, ostatecznie na zimę można mieć tanie, możliwie małe alufelgi, a na lato takie, jakie się nam najbardziej podobają. W każdym razie trzeba to jasno powiedzieć: sól drogowa niszczy alufelgi, nawet te dobre, ładnych i drogich kół szkoda niszczyć zimą.

Dwa komplety kół to dobre rozwiązanie dla kierowców, którzy mieszkają w regionach podgórskich albo jeżdżą w góry. W górach dobrze jest zimą mieć koła… ekstremalnie zimowe. Dwa komplety kół to rozwiązanie także dla tych, co nie lubią warsztatów: kola można wymienić samodzielnie kiedy się chce, opon się samemu nie wymieni.

Przeciwwskazaniem (finansowym) by mieć dwa komplety kół, są czujniki ciśnienia: jeśli mamy je w aucie, to oba komplety muszą być wyposażone w czujniki, inaczej będzie nam się świecić żółta kontrolka na desce rozdzielczej. W większości przypadków (w niektórych autach można to obejść) czujniki trzeba programować przy każdej wymianie kół – to smutna nowina dla tych, co chcieliby wymieniać koła samodzielnie.