Diagnostyka

2019.07.16

Dymienie diesla: jakie są najczęstsze przyczyny?

Zepsuty silnik Diesla, jak zresztą każdy inny silnik spalinowy, może dymić na czarno, na biało lub na niebiesko, ewentualnie może wystąpić miks tych kolorów w spalinach. Dymienie diesla, a właściwie kolor, jakim auto przydymia, pozwala z grubsza ocenić przyczynę usterki, choć nie zawsze.

Typowy kolor spalin silnika Diesla jest czarny. Typowy, ale nie zawsze prawidłowy. Dymienie diesla na czarno jest typowe, bo w takim silniku w procesie (niedoskonałego) spalania powstaje sporo sadzy. Dymienie diesla na czarno, jeśli to diesel z lat 90. niewyposażony w filtr cząstek stałych, jest naturalne. Również nie powinno dziwić dymienie diesla młodszego, ale pozbawionego filtra cząstek stałych zamontowanego wcześniej w fabryce. Jeśli w miarę nowy samochód z silnikiem Diesla dymi na czarno, to jest z nim źle.

Nadmierne wytwarzanie sadzy przez silnik Diesla najczęściej oznacza problem z wtryskiwaczami, które wymagają wymiany albo regeneracji. Ich stan można z grubsza określić bez wyjmowania z auta, robiąc próbę przelewową i sprawdzając za pomocą komputera korekty wtrysków. Reszta – na stole warsztatowym. W nowoczesnych autach czarne spaliny mogą jednak wiązać się z jakimś problemem w układzie oczyszczania spalin. Innymi słowy: to, że auto nie dymi, nie musi oznaczać, że silnik nie wytwarza za dużo sadzy, bo ona może zatrzymywać się w filtrze. To, że auto dymi, może być spowodowane zużyciem układu wtryskowego albo usterką niezwiązaną wprost z silnikiem, np. nieistnieniem DPF-a…

Przykład: auto nie dymi, ale zużywa za dużo paliwa, rośnie poziom oleju w silniku. Możliwa przyczyna: układ regeneracji filtra DPF nie radzi sobie z usuwaniem sadzy, choć sam w sobie jest sprawny – silnik za wiele jej produkuje za sprawą zużytych wtryskiwaczy paliwa.

Dymienie diesla na niebiesko: to oznacza, że do komór spalania dostaje się olej silnikowy. Przyczyn może być kilka, wiele też zależy od tego, w jakim momencie silnik dymi. Jeśli podczas dodawania gazu, to mogą być zużyte (uszkodzone) pierścienie tłokowe albo turbosprężarka, albo i jedno, i drugie. Jeśli auto przydymia na niebiesko tuż po uruchomieniu, może być to spowodowane jakimś problemem w głowicy silnika. Przed zaglądaniem do pierścieni (co w ogóle nie zawsze się opłaca) warto sprawdzić turbinę, kompresję, ewentualnie zrobić płukanie silnika powiązane z wymianą oleju – czasem pomaga.

Dymienie diesla na biało: i tu się można srodze oszukać. Domyślna diagnoza na podstawie białych kłębów pary wydobywających się z rury wydechowej, jeśli ten biały dym powiązany jest z ubywaniem płynu chłodniczego, to: usterka głowicy/uszczelki pod głowicą. Tymczasem przyczyną może być usterka modułu EGR – za sprawą takiej usterki do płynu chłodniczego mogą dostawać się spaliny, a płyn chłodniczy może dostawać się do wydechu. Tester nadmiernego stężenia dwutlenku węgla też wykaże wynik pozytywny – aż chce się zdejmować głowicę! Niestety, to może być kosztowny błąd, gdyż w nowoczesnych dieslach bardzo podobne objawy daje popsuty EGR.

Tak czy inaczej w przypadku nowoczesnych i niezużytych diesli spaliny nie mają koloru: są bezbarwne.