Blog

2023.04.05

Czy wciąż można pójść na kurs i „odpracować” punkty karne?

Przed 17 września 2022 roku kierowca, który nazbierał punktów karnych, ale nie przekroczył limitu, mógł co pół roku wziąć udział w kursie redukującym liczbę punktów karnych na swoim koncie. Obecnie nie ma takiej procedury, ale wygląda na to, że wkrótce znów się pojawi. Znane są już nawet zasady

Dzięki płatnym kursom organizowanym przez Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego niejeden kierowca uniknął przekroczenia limitu punktów karnych, a w konsekwencji egzaminu sprawdzającego i prawdopodobnej utraty prawa jazdy. W przeszłości każdy kierowca raz na pół roku miał prawo skorzystać z kursu w formie warsztatów-pogadanki, co z jednej strony wymagało zapłaty ok. 300 zł, a z drugiej powodowało odjęcie z konta punktowego kierowcy 6 punktów karnych.

Ta możliwość znikła 17 września 2022 r.

Kary punktowe po nowemu

Likwidacji płatnych kursów „punktowych” towarzyszyła zmiana zasad karania kierowców. Wyższe mandaty to jedno, a bardziej dolegliwe punkty – to drugie. Większa dolegliwość nowych punktów karnych opiera się na trzech filarach:

– za jedno wykroczenie można od teraz dostać nie 10 punktów karnych, a nawet 15. Lista wykroczeń surowo karanych punktami jest dość długa.

– punkty karne pozostają na koncie kierowcy nie przez rok, a przez dwa lata

– jeśli ukaraniu kierowcy punktami towarzyszył mandat i kierowca nie zapłacił tego mandatu, punkty się nie kasują 

Te trzy kwestie oznaczają w praktyce, że wystarczą dwa wykroczenia popełnione w ciągu dwóch lat, aby dostać wezwanie na egzamin sprawdzający umiejętności – czyli „pełnowymiarowy” egzamin na prawo jazdy i często także badania psychologiczne.

Miały być kursy według nowych zasad, ale pojawił się jeszcze inny pomysł

Nowe zasady opisane w ustawie o kierujących sprzed lat, które jednak nigdy nie weszły w życie, miały polegać na tym, że odbycie kursu nie będzie dobrowolne, lecz obowiązkowe i nie przed przekroczeniem limitu, tylko po. Kurs miał być kilkudniowy, odpowiednio drogi i po jego zakończeniu kierowcy mieliby wyzerowane konto punktowe. Gdyby w ciągu 5 lat ponownie przekroczyli limit, traciliby prawo jazdy i musieliby podchodzić ponownie nie tylko do egzaminu, lecz także do kursu na prawo jazdy.

Prace nad wprowadzeniem w życie opisanych zasad przyspieszyły po 17 września 2022 r. m.in. dlatego, że kursy są istotnym źródłem dochodów dla WORD-ów. Jednak okazało się, że baza CEPiK nie ma funkcjonalności pozwalającej na uruchomienie kursów według nowych zasad. Tymczasem w kwietniu 2023 roku pojawił się projekt ustawy, w którym następnie znalazła się poprawka mająca przywrócić kursy „punktowe” dla kierowców według starych zasad. No… prawie takich samych jak wcześniej – z drobnymi zmianami.

Kursy po nowemu w projekcie ustawy, która już jest w Sejmie

Kursy reedukacyjne dla kierowców mają być przywrócone ustawą mającą… zwiększyć bezpieczeństwo pasażerów taksówek na aplikację. Sposób wprowadzenia zmian jest jednak drugorzędny, liczy się skutek. Tymczasem plany są takie, że:

– powrócą kursy „punktowe” dla kierowców, którzy nie przekroczyli jeszcze limitu punktów karnych

– Z prawa do redukcji punktów wyłączeni mają być kierowcy posiadający prawo jazdy krócej niż rok

– Uprawnieni kierowcy będą mogli wziąć udział w płatnym kursie raz na 6 miesięcy

– Wzięcie udziału w kursie spowoduje zmniejszenie stanu konta o 6 punktów karnych

– Nie będzie można jednak zredukować tych punktów karnych, którym towarzyszył niezapłacony dotąd mandat.

A zatem kierowcy, którzy zechcą odchudzić swoje konto punktowe, będą musieli poświęcić kilka godzin na wzięcie udziału w szkoleniu, zapłacić za kurs, no i zapłacić zaległy mandat. Kiedy? Data nie jest znana, ale jest duża szansa na to, że jeszcze w roku 2023.