Na drogach jest mnóstwo miejsc, gdzie przecięcie dróg wygląda jak skrzyżowanie, choć formalnie skrzyżowaniem nie jest. Dla kierowców ma to duże znaczenie: po pierwsze, w kontekście pierwszeństwa, po drugie, a w kwestii obowiązywania znaków drogowych
Są takie miejsca, gdzie wystarczy dobrze się rozejrzeć, by dojść do wniosku, że przecięcie dróg, które minęliśmy, nie jest skrzyżowaniem. To np. takie miejsca, w których droga publiczna przecina się z drogą wewnętrzną. Zgodnie z przepisami nie jest to skrzyżowanie, a zatem za takim przecięciem dróg dalej obowiązuje np. zakaz zatrzymywania się wyrażony znakiem drogowym. Obowiązują też inne zakazy, w tym ograniczenia prędkości.
Powtórzmy: wiele znaków obowiązuje do najbliższego skrzyżowania. Jeśli jednak przecięcie dróg formalnie nie jest skrzyżowaniem, to nie odwołuje ono zakazu czy nakazu wyrażonego znakiem.
Warto na to zwrócić szczególną uwagę, poszukując miejsca do zaparkowania na wąskich drogach osiedlowych. W takich miejscach jest bardzo dużo dróg wewnętrznych. Warto zwracać uwagę na znaki, które niekoniecznie odwrócone są frontem do naszego kierunku jazdy.
Skrzyżowanie: co o tym mówią przepisy?
Okazuje się jednak, że nie tylko drogi wewnętrzne nie czynią skrzyżowań. Co o tym mówią przepisy?
„skrzyżowanie – część drogi będąca połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie, z wyjątkiem połączenia drogi o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej lub z drogą wewnętrzną;”
Pojawia się kolejny problem: co to jest droga gruntowa? Jeśli do drogi publicznej z nawierzchnią asfaltową, którą jedziemy, dochodzi droga piaszczysta, to raczej nie powinniśmy mieć wątpliwości, że to nie jest skrzyżowanie. Gorzej jednak, kiedy pojawia się przecięcie drogi asfaltowej z drogą o nawierzchni starannie wykończonej elegancko ubitym żwirem: czy to już droga o nawierzchni twardej?
Ponownie zaglądamy do prawa o ruchu drogowym, a tam:
„droga o nawierzchni gruntowej – droga z jezdnią o nawierzchni z gruntu rodzimego lub nasypowego, ulepszonego mechanicznie lub chemicznie, w której wierzchnia warstwa może być wykonana z kruszywa naturalnego, sztucznego lub pochodzącego z recyklingu;”
Z kolei droga o nawierzchni twardej to droga, która nie jest drogą o nawierzchni gruntowej. Niby proste, ale na pierwszy rzut oka łatwo się pomylić, zwłaszcza jeśli ktoś nie jest wykształcony w budownictwie drogowym.
W miejscach „wątpliwych” często dochodzi do kolizji
W każdym razie zbliżając się do takiego skrzyżowania-nie skrzyżowania, warto zachować szczególną ostrożność. Nawet jeśli my nie mamy wątpliwości, że to przecięcie dróg nie jest skrzyżowaniem, to tej wiedzy może nie mieć inny kierowca – i wtedy łatwo o nieszczęście.
Warto pamiętać, że:
- kierowcy wyjeżdżający z drogi gruntowej na drogę o nawierzchni twardej włączają się do ruchu, a zatem mają obowiązek ustąpić pierwszeństwa pojazdom poruszającymi się drogą na wierzchni twardej; w takiej sytuacji kierowca jadący drogą „twardą” nie musi ustępować pierwszeństwa kierowcy nadjeżdżającemu z prawej strony drogą gruntową, ale dla własnego dobra powinien zachować ostrożność;
- „skrzyżowanie”, które formalnie skrzyżowaniem nie jest, nie odwołuje zakazów i nakazów wyrażonych znakami drogowymi
