Filtr powietrza wymienia się co jedną-dwie wymiany oleju, w praktyce co 20-60 tys. km. Zasadne jest jednak sprawdzenie filtra przy każdej wymianie oleju, w wielu wypadkach konieczna jest jego wymiana po przejechaniu zaledwie kilkunastu tysięcy kilometrów!
Filtr powietrza ma proste zadanie: ma zatrzymywać cząsteczki stałe niesione przez powietrze zasysane przez silnik. Jednocześnie filtr jest tym lepszy, im mniejsze są stawiane przez niego opory. Przeciętny silnik spalinowy w aucie potrzebuje kilkadziesiąt tysięcy litrów powietrza na godzinę pracy.
Dobry filtr powietrza nie tylko zatrzymuje drobne cząsteczki zanieczyszczeń, lecz także opory, jakie stawia, rosną powoli wraz z absorpcją zanieczyszczeń. Niskiej jakości filtr powietrza zatyka się szybciej, dobry wolniej.
Tyle, że nie sposób na oko stwierdzić, czy filtr stawia duże czy małe opory, można natomiast z grubsza ocenić, czy jest już brudny. To proste: wystarczy rozkręcić lub rozpiąć obudowę filtra, zajrzeć do środka, i wszystko jasne: czysty filtr jest jasny (biały, beżowy), brudny jest szaro-czarny. Jeśli filtr jest szaro-czarny, najlepiej nie zastanawiać się, tylko go wymienić.
Jakie szkody powoduje zapełniony filtr powietrza? Po pierwsze, wraz ze wzrostem oporów w układzie dolotowym maleją osiągi silnika (zwłaszcza przy wyższych obrotach), a po drugie (szczególnie w starszych silnikach) rośnie zużycie paliwa. Wzrost zużycia paliwa jest wyraźnie zauważalny w przypadku prymitywnych układów zasilania, np. gazowych.
Filtr powietrza dobrze jest wymieniać z pewnym wyprzedzeniem jeszcze z jednego powodu: jeśli dobierzemy się do filtra, który jest już naprawdę brudny i wysypuje się z niego kurz, rośnie ryzyko, że część tego kurzu dostanie się w dalsze części układu dolotowego i dalej do silnika. Jeśli „coś się już wysypało” z filtra, nie należy tego lekceważyć, tylko zanim założymy nowy filtr powietrza, jego obudowę należy odkurzyć, przetrzeć, wyczyścić.
Jeśli filtr przepuszcza zanieczyszczenia albo dostaną się one do silnika podczas jego wymiany, nie tylko drobinki kurzu powodują szybsze zużycie gładzi cylindrów, lecz także mogą spowodować uszkodzenie np. przepływomierza. W przypadku uszkodzenia przepływomierza nie tylko mamy do wymiany część za kilkaset zł, lecz także problem z samochodem, który wchodzi w tryb awaryjny i jesteśmy zmuszeni od razu jechać do warsztatu. W starszych konstrukcjach aut uszkodzenie przepływomierza „tylko” powoduje wzrost spalania i zagrożenie dla katalizatora.
Filtr powietrza z całą pewnością wymaga częstszej wymiany w samochodach eksploatowanych na drogach gruntowych, a także w okolicach placów budów – wszędzie tam, gdzie w powietrzu unosi się więcej pyłu. Jako że filtr powietrza nie kosztuje dużo, a jego wymiana jest banalnie prosta, warto wybierać filtry markowe i wymieniać je często. Uważam, że 30 tysięcy kilometrów to najdłuższy dystans, jaki warto przejeżdżać na jednym filtrze. W polskich warunkach dużo pyłów unosi się zarówno na drogach poza miastami, jak i w miastach – drogi są po prostu brudne. Auta brudzą się szybciej niż np. w Niemczech i tak samo szybko ulegają zabrudzeniu filtry powietrza.