Ustalenie, co to za usterka, gdy świeci się kontrolka check engine, nie zawsze jest tak proste, jak by się mogło wydawać. Komputer diagnostyczny wskazuje trop – to wszystko. Reszta to zadanie dla mechanika
„W moim samochodzie (tu pada marka i model) zaświeciła się kontrolka check engine. Co to może być?”. Niezależnie od tego, czy silnik pracuje na pozór normalnie, czy też wchodzi w tryb awaryjny, odpowiedź na to pytanie bez obejrzenia samochodu to zadanie dla wróżki. Samochód musi obejrzeć mechanik wyposażony w odpowiednie narzędzia.
Czy jakiekolwiek zgadywanie ma sens? Dopóki nie wiąże się to z wydawaniem pieniędzy w ciemno, to tak. Gdyby mój samochód nagle stracił moc i zaświeciła się kontrolka check engine, otworzyłbym maskę i sprawdził, czy z jakiegoś czujnika nie zsunęła się kostka elektryczna. Zdjąłbym kostkę z przepływomierza – ryzyko niewielkie, a czasem pomaga – może silnik zacznie pracować bardziej normalnie? Upewniłbym się, czy gdzieś nie leje się olej, czy płyn chłodniczy w zbiorniczku wyrównawczym jest klarowny (i czy w ogóle jest) – to z grubsza wszystko, co można zrobić na drodze bez narzędzi. Jeśli jednak zapalił się check engine a po chwili silnik zgasł, bo np. zepsuł się czujnik położenia wału, to na oko tego nie zobaczymy i już!
Ale, ale… są przecież programy diagnostyczne na smartfony oraz interfejsy do połączenia telefonu z samochodem – w sumie działający zestaw można mieć za kilkadziesiąt, może sto złotych. Niestety, to może nie wystarczyć. Gdyby takie programy rozwiązywały wszystkie problemy z diagnostyką, warsztaty samochodowe zostałyby zamknięte, a elektromechanicy zmieniliby pracę. Może się bowiem zdarzyć, że usterka jest stosunkowo prosta i daje wyraźne objawy, np. silnik pracuje na trzech cylindrach zamiast na czterech, bo spaliła się jedna z cewek zapłonowych, a kod błędu wyświetlany przez program wyraźnie na to wskazuje. Wtedy można zaryzykować i kupić cewkę. W przeważającej liczbie wypadków sensowna diagnostyka możliwa jest jedynie za pomocą komputera warsztatowego, któremu nie bez powodu towarzyszą dziesiątki kabli, złączek i wtyczek.
Trzeba się liczyć z tym, że jedna usterka, która najpierw wywołała zapalenie się kontrolki check engine, powoduje wyświetlenie kilku kodów błędu, choć zepsuła się tylko jedna rzecz. To jasne, że jeśli zepsuje się jeden czujnik, to może on wpływać na pracę kilku innych i wówczas podejrzanych mamy kilku. To nie jest tak, że program komputerowy radzi: „wymień pompę paliwa”. Program podaje np. informację o niewystarczającym ciśnieniu lub o braku ciśnieniu paliwa, a co się zepsuło – trzeba szukać „na około”. Mechanik musi sprawdzić, czy do pompy dociera prąd. A jeśli nie dociera prąd, to czy jest to kwestia przekaźnika, czy urwanego przewodu albo sterowania? A jeśli prąd dociera do pompy, a ta pracuje, nie generując odpowiedniego ciśnienia, to czy jest to kwestia zepsutej pompy, czy też zatkanego filtra, a może zagiętego przewodu? A może nie działa czujnik ciśnienia, choć jest ono prawidłowe? Na te pytania nie odpowie nam komputer, pomoże za to manometr, ewentualnie metodyczne sprawdzanie instalacji elektrycznej. Czy mając do dyspozycji smartfon z aplikacją oraz interfejs OBD naprawimy tak zepsuty samochód? Oczywiście, że nie. Co najwyżej wydamy pieniądze na wymianę części (pompę, przekaźnik, czujnik), które okażą się sprawne.
Jeśli zapali się kontrolka check engine, mechanik powinien (w zasadzie może od tego zacząć) upewnić się, że silnik jest sprawny mechanicznie – usterki mechaniczne, np. lewe powietrze, też wpływają na pracę czujników, które mogą generować wtedy kody błędów. Nie ma sensu wymiana czujnika ciśnienia w układzie dolotowym, jeśli pękła jakaś rurka albo zsunęła się uszczelka – to pieniądze wydane niepotrzebnie!
Oczywiście zdarza się, że początkujący albo źle wyposażony mechanik też działa na ślepo, zamawiając części, za które musimy płacić, choć problem pozostaje nierozwiązany albo jest rozwiązany częściowo. Tak nie powinno być, ale obrazuje to tylko problem z diagnostyką elektroniczną, która tak naprawdę powinna być diagnostyką kompleksową. Jeśli zatem w samochodzie zapala się kontrolka check engine, nie pozostaje nic innego jak udać się do dobrego warsztatu – zgadywanie albo naprawa samochodu za pomocą komórki zwykle się nie udaje.