Diagnostyka

2023.08.30

Temperatura barwowa żarówek samochodowych: o co chodzi?

Na pudełkach wielu modeli żarówek samochodowych podany jest szczególny parametr – to wysoka liczba, a za nią litera „K” – np. 4000K. To dość istotny parametr, który ma wpływ na to, czy będziemy zadowoleni z kupionych żarówek czy też nie.

Nie jest jednak powiedziane, że im więcej „K”, tym lepiej. Mówiąc inaczej: nie jest tak, że jeśli na pudełku z żarówkami do reflektorów auta napisane jest „5000K” to takie żarówki są lepsze niż inne, które mają napis np. „3800K”. Nie chodzi bowiem o moc żarówki czy ilość emitowanego światła – liczby, o których mowa, określają biowiem temperaturę barwową, czyli, mówiąc po ludzku, kolor.

Co do zasady żarówki, jakie montuje się w reflektorach samochodu, emitują światło białe (wymagają tego przepisy), niemniej światło, które spełnia definicję światła białego może mieć nieco niższą wartość temperatury barwowej, np. 3200K i wówczas jest to światło ciepłe, nieco wyższą, np. 4000K (światło neutralne) albo jeszcze wyższą, nawet ponad 5000K – wówczas światło jest w odbiorze bardziej chłodne albo – jak kto woli – bardziej niebieskie.

Jakie światło jest lepsze dla oczu?

Przyjmuje się, że światło o neutralnej barwie, zbliżonej do światła słonecznego, mające 3500-4500K (choć to nieprecyzyjne określenie, ponieważ światło słoneczne ma różną temperaturę barwową w zależności od pory dnia) jest lepsze dla kierowcy niż światło ciepłe. Nocą takie światło pozwala lepiej skoncentrować się, dobrze podkreśla kontrasty, itp. Oczywiście, wiele zależy też od preferencji kierowcy, niemniej ciepłe światło zwykłej żarówki halogenowej (ok. 3000K) wcale nie jest najbardziej efektywne. Nie jest idealne też światło niebieskie, którego nadmiar może być szkodliwy dla wzroku.

Jak temperatura barwowa wpływa na parametry żarówki samochodowej?

Skoro wiadomo, że światło o temperaturze barwowej ok. 4000K jest dobre dla kierowcy i nie ma problemu z produkowaniem żarówek emitujących takie właśnie światło, pojawia się pytanie: dlaczego wszystkie żarówki nie są takie? Okazuje się, że to nie jest jednak takie proste.

Naturalne światło żarówki halogenowej jest ciepłe (ok. 3000K) i żeby je nieco „schłodzić”, najprościej jest zastosować filtr na bańce żarówki. Filtr – czyli niebieskie szkiełko. Pomoże modyfikacja gazu w bańce żarówki, niemniej kolor szkła to podstawa.

Niestety, filtr pochłania światło, a więc żarówka z taką niebieską bańką emituje go mniej. Trzeba temu zaradzić, a zatem renomowani producenci żarówek stosują w takich żarówkach nieco cieńszy żarnik, który rozgrzewa się do wyższej temperatury i emituje więcej światła. Cieńszy żarnik rozgrzany do wyższej temperatury ma niższą trwałość – to jeden z głównych problemów. Nie można zwiększyć mocy żarówki, ponieważ nie pozwalają na to normy. I słusznie, że nie pozwalają, bo żarówka o większej mocy wytwarza więcej ciepła, nie każdy reflektor by to wytrzymał.

A zatem mamy niebieską bańkę, zmodyfikowany żarnik z bardziej trwałego materiału, zmodyfikowany gaz w bańce żarówki – taka żarówka jest nawet kilka razy droższa od zwykłej.

A jeśli kupimy „niebieskie” żarówki nieznanej marki, które są tylko nieznacznie droższe, to okazuje się, że światła jest mało, geometria żarówki pozostawia sporo do życzenia, słowem – jakość tego produktu jest niska. Nie warto.

Żarówki 6000K? Tego unikaj

W sklepach internetowych da się kupić żarówki wyposażone w ciemnoniebieskie bańki, które naprawdę emitują światło zbliżone do światła ksenonowego i… do niczego się nie nadają. Jeśli producent żarówek halogenowych obiecuje światło o temperaturze 5800K lub nawet 6000K, to jest niemal pewne, że trwałość takich żarówek będzie niska, a oświetlenie drogi słabe. Nie ma rady. Da się „podkręcić” żarówkę halogenową, by świeciła światłem o temperaturze 4000K, ale więcej? Bardzo trudno. Nie ma sensu, efekty uboczne takich zabiegów przekreślają wszelkie korzyści.

Jakie zatem żarówki wartom kupić?

Jeśli ktoś chciałby mieć żarówki halogenowe emitujące chłodne światło przypominające światło reflektorów LED, nie ma problemu. Należy jednak wybierać wyłącznie (zwykle nieco droższe) produkty renomowanych producentów i liczyć się z tym, że ich trwałość będzie nieco niższa niż trwałość żarówek standardowych. Ale oświetlenie drogi może być o włos lepsze, a za to warto dopłacić, zwłaszcza jeśli kierowca gorzej widzi nocą.