Zaczyna się od pojawiających się na chwilę pisków, które znikają same albo natychmiast po tym, jak podkręcimy nawiew na wyższy bieg. Z czasem wentylator piszczy coraz częściej, jednak zwykle tylko wtedy, gdy działa na niskich obrotach. Czy to się samo naprawi?
Psujący się napęd wentylatora nawiewu powietrza w samochodzie potrafi generować niezwykłe dźwięki, które najpierw pojawiają się okazjonalnie, zwykle jednak w określonych sytuacjach, a z czasem stają się coraz bardziej dokuczliwe. Niestety, jeśli zużyty napęd wentylatora milknie, to zwykle tylko na jakiś czas.
Popiskiwanie wentylatora nawiewu zwykle pojawia się najpierw wtedy, gdy pracuje on na wolnych obrotach. Na pojawianie się irytujących dźwięków może mieć wpływ szereg czynników: temperatura powietrza na zewnątrz i w środku, włączenie lub wyłączenie klimatyzacji, przyspieszanie lub hamowanie (zdarza się, że wentylator odzywa się przy hamowaniu, a potem zaraz cichnie – lub odwrotnie), prędkość, z jaką wentylator pracuje, itp. Bywa, że „uruchomienie pisku” następuje w wyniku wstrząsu. Niestety, kierunek jest zawsze ten sam: z czasem niepokojące dźwięki pojawiają się coraz częściej i na coraz dłużej i już nie sposób ich ignorować. Czy oznacza to, że wentylator w najbliższej perspektywie całkiem przestanie działać? Niekoniecznie – ale ile można jeździć w hałasie?
Co wpływa na zużycie napędu wentylatora?
Najczęściej mamy do czynienia ze zwykłym zużyciem, ale bywa i tak, że przyczyną jest jakaś nieszczelność – na silnik czy wałek wentylatora kapie woda. Bywa, zwłaszcza jeśli jeździmy przez dłuższy czas bez filtra kabinowego (albo gdy auto w ogóle nie ma filtra kabinowego), że do nawiewu dostanie się jakieś obce ciało lub większa ilość brudu. Niestety, tego dowiemy się dopiero po wymontowaniu napędu wentylatora, co wcale nie musi być bardzo proste, gdyż ten element bywa głęboko zabudowany w podszybiu czy pod deską rozdzielczą.
Jak to naprawić – a może wystarczy przesmarować?
W przypadku tego typu usterek trzeba bardzo ostrożnie podchodzić do pomysłów czyszczenia albo smarowania wałeczków, elementów silnika, itp. Ma to sens tylko wtedy, gdy ewidentnie problemy wynikają z zabrudzenia elementów czy obecności ciał obcych. Rzecz w tym, że nakład pracy związany z demontażem i montażem wentylatora nawiewu bywa wysoki, często praca związana z wymianą np. silniczka jest znacznie więcej warta niż sama część zamienna. Najgorsze, co można zrobić, to oczyścić i nasmarować widoczne elementy i… uciszyć je na kilka dni. A co potem? Potem zaczynamy od nowa!
Jak się upewnić, że piszczy wentylator?
Z różnymi hałasami w samochodzie bywa tak, że czasem trudno jest „na ucho” zlokalizować ich źródło – i to dotyczy też wentylatora nawiewu. Bywa, że źródłem hałasu jest coś innego – np. uszkodzone łożysko jakiegoś podzespołu pod maską. W przypadku wentylatora jednak łatwo wykluczyć inne elementy: jeśli po wyłączeniu nawiewu hałas całkowicie znika, wszystko staje się jasne! Wtedy pozostaje wymiana uszkodzonego elementu, która ostatecznie jednak nie jest aż takim problemem, jak się wydaje: tego rodzaju części nie muszą być oryginalne i nie muszą być bardzo drogie, aby spełniały swoją powinność, zaś w warunkach warsztatowych wymiana z reguły jest co najwyżej umiarkowanie skomplikowana.