Blog

2022.05.26

Instalacja LPG: do końca życia auta czy z terminem ważności?

Zainwestujesz, zamontujesz i zaczniesz oszczędzać. Jednak do czasu. Instalacja gazowa nie jest wieczna, a jej poszczególne części podlegają zużyciu. Trwałość tych komponentów zależy od sposobu eksploatacji auta i wcale nie znaczy to, że im mniej jeździsz, tym lepiej.

Nie zakładamy instalacji LPG w samochodzie ani dla przyjemności, ani z powodu ekologii, bo z zawartością spalin aut jeżdżących na LPG bywa różnie. To inwestycja, która ma się zwrócić, a następnie zarabiać. W tym kontekście warto uświadomić sobie, że nowoczesna instalacja gazowa składa się z różnych podzespołów, które ulegają zużyciu. I nie chodzi nawet o butlę, której legalizację po 10 latach trzeba przedłużyć, bo obecnie mało kto planuje inwestycję w jazdę na LPG w tak długiej perspektywie.

Wtryskiwacze i parownik – wcale nie raz na zawsze

O ile takie elementy instalacji LPG jak butla, okablowanie, sterownik a nawet elektrozawory mogą wprawdzie ulec uszkodzeniu, jednak nie one podlegają typowemu zużyciu eksploatacyjnemu. Za to wtryskiwacze gazu oraz parownik – zdecydowanie tak. Jednocześnie jakość, a zatem i trwałość tych części są bardzo różne. Różne są i ceny – najtańsza listwa wtryskiwaczy LPG kosztuje ok. 100 zł, najdroższa – ponad tysiąc zł. To samo dotyczy parownika, w którym zużyciu ulegają membrany tracące z upływem czasu odpowiednią elastyczność, a także ulegające zabrudzeniu: są parowniki bardzo odporne na zużycie i takie, które są raczej nietrwałe. To, co łączy te elementy (parownik oraz wtryskiwacze) to ograniczony czas, w którym pracują one w odpowiedni sposób. Do pewnego poziomu zużycia odchylenia od normy, jeśli chodzi o wydajność (parownik) i precyzję dawkowania (wtryskiwacze) można kompensować, korygując ustawienia instalacji. W pewnym momencie jednak części te trzeba wymieniać.5

200 tys. km na jednej instalacji LPG? To możliwe!

Na instalacji gazowej ze średniej półki można bez problemu przejechać 100-200 tys. km, a nawet więcej. To się zdarza, jednak nie jest to normą. To, co jest typowe dla długich przebiegów pokonanych na jednej instalacji LPG, to wykorzystywanie samochodu w długich trasach oraz odpowiedni serwis komponentów LPG. Ten, kto codziennie jedzie daleko, z reguły nie ma z instalacją gazową wielu problemów. Ten, kto jeździ po kilka km, ten statystycznie prędzej stanie przed koniecznością wymiany różnych elementów instalacji. To, co tego typu podzespołom szkodzi szczególnie, to użytkowanie okazjonalne: dziś przejeżdżamy samochodem np. 300 km, ale potem odstawiamy go na tydzień lub dwa. Na takiej eksploatacji cierpią i wtryskiwacze gazowe, i benzynowe. Cierpi też parownik. Nie należy jednak zapominać o odpowiedniej obsłudze serwisowej – ten, kto dba, ten nie musi potem naprawiać.

Nie zaniedbuj serwisu – pojeździsz dłużej!

Przyczyną przyspieszonego zużycia instalacji gazowej jest zwykle w dużej mierze brak serwisu albo jej nieodpowiedni serwis. Zapotrzebowanie instalacji na serwis zależy nie tylko od przebiegu, lecz także od czasu i sposobu eksploatacji auta. Jeśli ktoś codziennie przejeżdża 300 km i zamiast po 10 tys. km na serwis trafi po 12 tysiącach km, być może nie skrzywdzi ani samochodu, ani instalacji LPG. Ten, kto jeździ na krótkich trasach, być może sam zauważy wyraźne objawy nieprawidłowego działania instalacji, zanim jeszcze przejedzie dystans „do przeglądu”. Zimą o rozkalibrowanie instalacji łatwiej, latem jej warunki pracy są lepsze. Trzeba jednak mieć świadomość, że wymagania odnośnie regularnej wymiany filtrów w instalacji nie są wydumane niezależnie od warunków jazdy – należy traktować je naprawdę serio. Jeśli ktoś nie wierzy, powinien zajrzeć mechanikowi przez ramię (może pozwoli), co zawiera stary filtr paliwa gazowego wymontowany po 10 tys. km przebiegu – jest to zwykle nieprawdopodobna ilość zanieczyszczeń. Im bardziej zaniedbujemy taką podstawową obsługę, tym bardziej skracamy żywotność instalacji gazowej – przede wszystkim wtryskiwaczy i parownika. 

Zaniedbania skończą się tym, że zamiast wymieniać filtry, będziemy – już nawet po 30 tys. km – wymieniać zasadnicze podzespoły instalacji. Owszem, te części nie zawsze są bardzo drogie, ale usługa warsztatu też kosztuje. No i – co warto podkreślić – jazda na rozkalibrowanej albo zużytej instalacji LPG to ryzyko uszkodzenia silnika samochodu oraz katalizatora.