Wyjeżdżając samochodem za granicę, warto wziąć pod uwagę miejscowe przepisy, które w wielu wypadkach wymagają posiadania w aucie bardziej rozbudowanego wyposażenia niż jest to przyjęte w Polsce. Nawet ważniejsza jest jednak wiedza, z jakiego wyposażenia w niektórych krajach korzystać nie wolno!
Przepisy drogowe poszczególnych krajów – także te dotyczące obowiązkowego wyposażenia pojazdów – różnią się. Przykład? Auta osobowe zarejestrowane w Polsce muszą być wyposażone w trójkąt ostrzegawczy i gaśnicę, a np. apteczka pierwszej pomocy nie jest wymagana; tymczasem w Niemczech obowiązkowe są dobrze wyposażone apteczki, zaś posiadanie gaśnicy jest dobrowolne. Aby podróże po świecie były mniej skomplikowane, wiele państw podpisało w 1968 roku konwencję wiedeńską. Jedno z postanowień tej umowy mówi, iż pojazd wyjeżdżający do kraju respektującego konwencję musi być wyposażony tylko w taki sposób, jaki wymagany jest w kraju jego rejestracji. Niemniej nie każdy kraj przestrzega tej zasady i np. kilka lat temu niemieccy policjanci w regionach przygranicznych masowo sprawdzali, czy kierowcy polskich aut mają w samochodach apteczkę, a za jej brak lub niewłaściwe wyposażenie proponowali mandaty. Przestali, gdy polska policja zaczęła pytać niemieckich turystów o gaśnice.
Tak czy inaczej, zwłaszcza jeśli na naszej trasie jest kilka krajów, warto mieć samochód wyposażony w taki sposób, aby nikt nie miał ani powodu, ani pretekstu do nakładania kar, co czasem wynika nawet nie ze złej woli, ale braku orientacji w międzynarodowych przepisach.
Kamizelka odblaskowa – przynajmniej jedna, a lepiej – dla każdego
Kamizelka odblaskowa to element wyposażenia wymagany w wielu krajach – albo tylko dla kierowcy, albo dla każdego pasażera; są kraje, w których brak kamizelki w aucie nie jest problemem, ale jeśli musimy opuścić samochód na drodze w wyniku awarii – już tak. Kamizelki wymagane są m.in. w Belgii, Bułgarii, Finlandii, we Francji, we Włoszech, w Chorwacji, Luksemburgu, Austrii, Portugalii, Rumunii, na Słowacji, w Słowenii i w Hiszpanii, przy czym w niektórych krajach (np. w Norwegii i w Portugalii) obowiązek ten dotyczy zagranicznych kierowców tylko w sytuacji, gdy kierują samochodem zarejestrowanym lokalnie (np. wypożyczonym z wypożyczalni).
Kamizelka kosztuje kilkanaście zł i nie zajmuje dużo miejsca – warto się w te rzeczy zaopatrzyć.
Tabliczka ostrzegawcza
W niektórych krajach, jeśli przewozimy ładunek wystający poza tylny obrys pojazdu (np. bagażnik rowerowy), obok trzeciej tablicy rejestracyjnej i oświetlenia (tak jak w Polsce) konieczna jest dodatkowa, metalowa tabliczka w biało-czerwone pasy. Tak jest w Portugalii, w Hiszpanii i we Włoszech, przy czym wzory tych tabliczek nie są identyczne. Na niektórych stacjach benzynowych w Niemczech można kupić takie tabliczki i są one dwustronne – aby jedna tabliczka mogła być użyta w różnych krajach.
Gaśnica, trójkąt…
…to mamy, a w każdym razie powinniśmy mieć. Apteczka nie należy jednak do obowiązkowego wyposażenia aut w Polsce i warto się w nią wyposażyć. Wymagana m.in. w Niemczech (ale nie tylko) musi być apteczką nie tylko z nazwy. Powinna być wypełniona opaskami, bandażami, plastrami, rękawiczkami jednorazowymi, ustnikiem, kocem termicznym i nożyczkami o zaokrąglonych krawędziach. Koszt: od kilkudziesięciu zł.
Żarówki, bezpieczniki
Wielu kierowców nie wie nawet, że w aucie posiada zapasowe bezpieczniki – po jednym z każdego rodzaju – gdyż zazwyczaj są one zapewnione przez producenta samochodu. Gdyby zapytał o nie policjant np. w Słowenii, należy ich szukać w skrzynce bezpieczników. Producenci nie zapewniają natomiast zapasowych żarówek – a w wielu krajach trzeba (warto nawet bez przymusu!) mieć przynajmniej po jednej żarówce każdego rodzaju z zastosowanych w zewnętrznym oświetleniu pojazdu. W żadnym kraju jednak nie ma obowiązku posiadania na zapas lamp (zwanych czasem błędnie „żarówkami”) ksenonowych – te domyślnie wymienia się nie samodzielnie, a w warsztacie.
Opony – ich rodzaj ma znaczenie zimą
W niektórych krajach albo okresowo (np. od października do marca), albo w zależności od stanu nawierzchni, obowiązkowe jest posiadanie opon zimowych. Tu warto wiedzieć, że opona jest zimowa, jeśli ma odpowiednie oznaczenia (szukamy na oponie symbolu 3PMSF – śnieżynki na tle trzech górskich szczytów). Co do zasady opony całoroczne są oponami z homologacją zimową, noszą symbol 3PMSF i mając je, wypełniamy obowiązek posiadania opon zimowych w każdym kraju.
A czego nie wolno mieć za granicą?
Najwyższą ostrożność należy zachować, jeśli chodzi o korzystanie za granicą z jakichkolwiek urządzeń informujących w miejscach pomiaru prędkości. Ich stosowanie zakazane jest min. we Francji, a np. w Szwajcarii nie wolno ich nawet posiadać pod groźbą wysokiej grzywny połączonej z konfiskatą urządzenia, a nawet aresztem!
