Blog

2021.05.27

LED-y zamiast żarówek: warto czy nie warto?

Akcesoryjne zestawy LED zastępujące żarówki mają mnóstwo zalet i dwie, ale podstawowe wady: po pierwsze, nie wszystkie reflektory „zaakceptują” akcesoryjne LED-y zamontowane w miejscu przeznaczonym na żarówki, i po drugie, LED-y, stosujemy „poza prawem”, na własną odpowiedzialność. A co można zyskać?

Akcesoryjne zestawy LED-ów z trzonkami pasującymi do gniazd żarówek halogenowych w reflektorach głównych i innych światłach samochodów są zaprojektowane w celu zastąpienia żarówek i poprawy jakości oświetlenia. Moduły LED zaprojektowane są w ten sposób, aby dawały światło bezpieczne dla innych uczestników ruchu, a także zapewniały lepsze oświetlenie drogi przed samochodem. Jednocześnie producenci tego rodzaju oświetlenia są zmuszeni udawać, że są to produkty zaprojektowane wyłącznie do sportu, poza drogami publicznymi.

Zestawy LED zamiast żarówek: świecą lepiej, ale nie zawsze…

…i nie wszystkie. Skupmy się jednak na produktach najbardziej renomowanych marek, bo też te produkty mają największy sens. Ostatecznie tego rodzaju inwestycja ma służyć poprawie, a nie pogorszeniu oświetlenia samochodu!

Co do ilości emitowanego światła mierzonej w lumenach, to strumień świetlny modułu LED zastępującego np. żarówkę H7 jest zbliżony do strumienia świetlnego żarówki. W przypadku modułu LED światło nie rozchodzi się jednak równomiernie na wszystkie strony tak jak w przypadku żarówki, jest ono raczej skierowane w te rejony odbłyśnika samochodu, który z tego światła może zrobić największy użytek – na podobnej zasadzie działają homologowane żarówki o zwiększonej wydajności. Światło modułu LED ma też inną temperaturę barwową niż światło żarówki (po ludzku: inny kolor). Jest bardziej niebieskie, jego temperatura barwowa zbliżona jest do światła ksenonowego czy też takiego, które emitują nowoczesne reflektory LED. Takie światło lepiej „wyciąga” szczegóły wokół drogi, jest lepsze m.in. w czasie deszczu.

Zestawy LED zamiast żarówek: świecą lepiej, ale nie zawsze…

W optymalnej sytuacji moduł LED montuje się w 5 minut w miejscu przeznaczonym na żarówkę, nie trzeba nic ciąć czy przerabiać, fabryczna kostka elektryczna pasuje do modułu LED, a reflektor pozwala się bez problemu zamknąć. Blade światło wygląda nowocześniej i – zwłaszcza w przypadku reflektorów soczewkowych – można ulec złudzeniu, że reflektor jest fabrycznie wyposażony w moduł ksenonowy albo że fabrycznie źródłem światła w tym reflektorze są właśnie diody LED. Co do oświetlenia drogi, to moduł LED w „halogenowym” reflektorze po skorygowaniu ustawienia świateł może być zdecydowanie lepszym źródłem światła niż żarówka, co wpływa pozytywnie i na komfort jazdy, i na bezpieczeństwo. Można powiedzieć, że jest to najlepszy sposób stuningowania samochodu, biorąc pod uwagę stosunek efektów do kosztów.

Niestety, są samochody, w których moduł LED nie mieści się z uwagi na bardziej rozbudowaną niż w przypadku żarówki tylną część (faktem jest też, że w różnych modelach LED-ów tylna część może być większa albo mniejsza, jeden model zmieści się w naszym reflektorze, a inny nie). Bywa i tak, że efekty oświetleniowe są niezadowalające, bo reflektory naszego auta „nie lubią się” z wybranymi modułami LED. Co wtedy? Wtedy trzeba wrócić do żarówek albo dalej eksperymentować.

Zestawy LED zamiast żarówek: skąd wiadomo, że dobrze świeci?

To kolejny problem, bo pierwsze wrażenie bywa mylące: jeśli przed maską jest bardzo jasno, może nam się wydawać, że mamy doskonałe światła, ale w praktyce ich zasięg może być za mały. Co robić, gdy już założyliśmy LED-y i wydaje nam się, że wszystko działa? Na początek należy wysiąść z samochodu, oddalić się i z odległości kilkudziesięciu metrów uczciwie ocenić, czy reflektory naszego samochodu nie oślepiają innych użytkowników drogi. Następnie należy podjechać do warsztatu i poprosić o ustawienie świateł, aby nie były ustawione na oko, tylko dobrze. Światła wyposażone w moduły LED ustawia się tak samo jak reflektory wyposażone w żarówki.

I ważna uwaga: zestaw poprawnie działa wtedy, gdy nie widać żadnych nieprawidłowości. I tak jednak trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że LED-y nie mają homologacji jako źródło światła do reflektorów „halogenowych” i stosować ich nie wolno. Teoretycznie – w bardzo mało prawdopodobnym przypadku – nasze auto nie zaliczy przeglądu technicznego. No chyba, że naprawdę nasze LED-y świecą i wyglądają jak zamontowane fabrycznie.