Olej

2015.08.11

Rośnie poziom oleju w silniku diesel – co robić?

Kiedyś to się nie mogło wydarzyć – jeśli w silniku Diesla zmieniał się olej, to zawsze ubywało go – nie inaczej. We współczesnych samochodach poziom oleju może… wzrosnąć. Nie znaczy to jednak, że silnik produkuje olej, to bardzo groźne zjawisko!

Każdy silnik spala olej, mniej lub więcej, czasem tak niewiele, że trudno w ogóle zauważyć, że poziom oleju się zmienia, niemniej spalanie oleju jest zjawiskiem normalnym. Jeśli poziom oleju w misce olejowej rośnie, to znaczy, że dostaje się do niego jakaś obca substancja: w praktyce albo płyn chłodniczy, albo paliwo.

Jeśli do oleju dostaje się płyn chłodniczy, to z całą pewnością oznacza to poważną usterkę – co najmniej wypalenie uszczelki pod głowicą, ale również może to być pęknięcie głowicy lub bloku silnika. To może wydarzyć się w każdym aucie, na szczęście nie dzieje się to na co dzień. Jeśli chodzi o dostawanie się pewnej ilości paliwa do miski olejowej, to minimalne jego ilości również dotyczą każdego rodzaju jednostki napędowej, jednak większe ilości paliwa w misce olejowej dotyczą przede wszystkim silników Diesla i – co ważne – wyłącznie diesli wyposażonych w filtr cząstek stałych.

Paliwo, a konkretnie olej napędowy, dostaje się do oleju silnikowego, gdy jego nie spalany nadmiar spływa po ściankach cylindrów. Przyczyna tego zjawiska tkwi w filtrze cząstek stałych (DPF), który jest niczym innym jak wkładem ceramicznym zamkniętym w metalowej puszcze zamontowanej w układzie wydechowym. Zadaniem filtra jest wyłapywanie cząsteczek sadzy. Jednak każdy filtr kiedyś się zatyka, a filtr cząstek stałych w dieslu – w niesprzyjających warunkach wyjątkowo szybko. Wystarczy sobie wyobrazić, jak potrafi kopcić diesel; w układzie z filtrem cała sadza, która normalnie trafiłaby do atmosfery, zostaje w układzie wydechowym! Na szczęście sadza po podgrzaniu do temperatury ok. 550 stopni Celsjusza zamienia się przede wszystkim w… dwutlenek węgla, a więc substancję stosunkowo nieszkodliwą, a w każdym razie nietoksyczną. Pozostaje problem: jak w układzie wydechowym samochodu uzyskać tak wysoką temperaturę przez odpowiednio długi czas?

Konstruktorzy rozwiązali problem, ustawiając sterowniki silnika w ten sposób, że podczas wypalania sadzy z filtra, dawkują one tak dużą ilość paliwa, że częściowo spala się ono w samym filtrze, a częściowo tuż przed nim, powodując wzrost temperatury. By operacja się w pełni udała, po stwierdzeniu przez czujniki zapchania filtra, silnik zaczyna pracować na bogatej mieszance, a kierowca powinien przez wyznaczony czas (z reguły ok. 15 minut) jechać na określonych obrotach, nie zatrzymując się. W tym czasie część paliwa może spływać do miski olejowej, ale trwa to zaledwie kwadrans. W praktyce (szczególnie w autach nie wyposażonych w kontrolkę wypalania sadzy) nie zawsze udaje się zakończyć proces oczyszczania filtra (bo kierowca musiał lub chciał się zatrzymać, bo był korek, itp.) i proces jest powtarzany wielokrotnie. Wówczas zaczyna niebezpiecznie rosnąć poziom oleju w silniku. Tak naprawdę jednak ilość oleju w silniku się nie zmienia, natomiast jego miejsce zastępuje mieszanina olejów silnikowego i napędowego. Można przyjąć, że w chwili, gdy poziom oleju wykracza poza linię „max” na bagnecie, olej jest już tak rozrzedzony paliwem, że przestaje spełniać funkcję ochronną.

Na tym etapie nie wystarczy podjechać do warsztatu, by za pomocą specjalnego urządzenia usunąć nadmiar oleju. To za mało! Należy spuścić cały olej, wymienić na nowy, jednocześnie wymieniając także filtr oleju i… usunąć przyczynę usterki. Ta ostatnia czynność polega na warsztatowym oczyszczeniu filtra cząstek stałych – auto podłącza się pod komputer i wymusza procedurę podgrzania filtra. Niestety, są samochody, które w warunkach miejskich miewają podobne problemy cyklicznie i za każdym razem, gdy wzrośnie poziom oleju w silniku, trzeba go wymieniać. Tak to trwa dopóki nie zmienią się warunki używania auta bądź też nie rozwiąże się problemu warsztatowo w inny sposób – w praktyce nie zawsze zgodny z prawem, np. usuwając filtr cząstek stałych.