Opony

2024.01.31

Certyfikat PZPO: jak rozpoznać warsztat, z którego będziemy zadowoleni?

Są kierowcy, dla których sezonowa wymiana opon to dyskomfort nie z powodu związanego z tą usługą rachunku, nie jest dla nich także kłopotem posiadanie dwóch kompletów opon, natomiast elementem niepewności jest wybór warsztatu: kto raz doświadczył złego montażu kół, ten wie, jaki to kłopot. Jest jednak sposób, aby spośród tysięcy warsztatów wybrać ten na pewno dobry.

Sposób jest prosty: należy wybrać warsztat certyfikowany. Taki warsztat na pewno stosuje właściwe procedury podczas obsługi opon, z całą pewnością ma odpowiedni i na bieżąco serwisowany sprzęt, a pracujący w nim mechanicy są przeszkoleni i sprawdzeni. Stosowne certyfikaty wydaje warsztatom PZPO – Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego.

Ważna uwaga: jakość obsługi ogumienia ma znaczenie nie tylko podczas sezonowej wymiany opon, lecz także podczas napraw, wymiany czy serwisu opon całorocznych, itp. Ilekroć wulkanizator naprawia czy wymienia opony w naszym aucie, efekty jego pracy mogą być dwa: albo praca zostanie wykonana dobrze, albo źle i – z praktycznego punktu widzenia – nie ma nic pomiędzy. 

Problemy z serwisem są rozpoznane. Są i środki zaradcze

Problemy dotyczące wymiany opon to nie jest wymysł, a efekty błędów i niedoróbek warsztatowych mogą dotknąć każdego kierowcę. Efekty błędów to: wibracje odczuwalne na całym nadwoziu samochodu bądź na kierownicy, mniejsze i większe uszkodzenia opon, felg, zaworków, problemy z utrzymaniem kierunku jazdy, a w najgorszym wypadku rozerwanie lub zsunięcie się opony z felgi podczas jazdy, czego skutkiem może być wypadek.

PZPO to organizacja reprezentująca producentów opon, którzy mają w Polsce sześć fabryk, zatrudniają blisko 12 tys. pracowników, każdego dnia wytwarzają blisko 140 tys. opon. Firmy te w ciągu roku eksportują opony o wartości ponad 10 mld zł, co stanowi 1 proc. polskiego eksportu. To wielkie firmy, którym zależy na zadowoleniu klientów, a jednym z potencjalnie słabych punktów systemu są warsztaty: na nic najwyższej klasy opony, jeśli zostaną źle założone, a bywa, że i uszkodzone podczas pierwszego montażu. Stąd pomysł stworzenia certyfikatu dla warsztatów oponiarskich.

40 czynności podczas serwisu koła. Nie da się mniej?

W największym skrócie: opracowano wzorcową procedurę obsługi koła, w której wymiana opony składa się z 40 czynności. Dlaczego aż tak dużo? To samo pytanie zadają często mechanicy, ale zapytani, z którego punktu można by zrezygnować (może np. z czyszczenia i weryfikacji stanu felgi?), muszą przyznać, że… podchodząc do sprawy profesjonalnie i uczciwie – z żadnego. I nie chodzi wcale o to, aby wymiana jednej opony trwała 20-30 minut (choć w trudnych przypadkach może się tak zdarzyć), tylko o takie wykonanie pracy, aby zredukować ryzyko błędu czy zaniedbania (a więc zniszczenia opony, felgi, auta, etc.) niemal do zera. Jak w samolocie: piloci mają check-listy do „przerobienia” przed startem, w trakcie lotu i przed lądowaniem – w efekcie samoloty nie spadają.

Jak warsztat zdobywa certyfikat?

Aby warsztat dostał certyfikat dobrego czy też wzorowego serwisu, najpierw sprawdza się, czy ma on odpowiedni (i działający) sprzęt. Wymagania są dość wysokie, a w każdym razie ustandaryzowane, bo bez narzędzi nie ma mowy o profesjonalnym świadczeniu usług. Dalej: wszyscy zatrudnieni mechanicy przechodzą szkolenie, przez jakiś czas pracują pod nadzorem z zewnątrz, a następnie mogą spodziewać się „tajemniczego klienta”. Obowiązkowe są okresowe audyty, gdyż certyfikat nie jest dany raz na zawsze. Jeśli wymieniamy (a także naprawiamy czy w jakikolwiek inny sposób serwisujemy) opony, wybierając warsztat z certyfikatem, mamy pewność: w nim umieją i prawdopodobnie lubią to robić, a ryzyko, że coś pójdzie nie tak, jest znikome.

Są trzy kategorie certyfikatów: „dobry serwis”, „bardzo dobry serwis” i „wzorowy serwis”. Już najniższy poziom certyfikacji oznacza, że warsztat należy do elity w swojej kategorii.

Wymiana opon: co może pójść nie tak?

Błędy i próby skrócenia procedur to – zwłaszcza w okresie szczytu sezonowej wymiany opon – codzienność. Oto przykłady:

  • Nieoczyszczenie półek osadczych (wewnętrznych części felgi) przed montażem opony – rezultatem są nieoptymalne ułożenie opony na feldze i wibracje podczas jazdy;
  • Uszkodzenie stopki opony podczas montażu – taka opona może spaść podczas jazdy, ulec rozerwaniu, to może nastąpić od razu albo np. dopiero po przejechaniu 2000 km;
  • Aby opona szybciej ustawiała się w docelowej pozycji, wielu mechaników stosuje zbyt wysokie ciśnienie powietrza, a to powoduje co najmniej mikrouszkodzenia struktury opony. Są one nieodwracalne;
  • Typowe jest dokręcanie śrub za pomocą klucza udarowego. Tego typu narzędzie powinno służyć jedynie do wstępnego dokręcenia śrub. Efektem (poza ryzykiem uszkodzenia felg, a czasem też uszkodzenia gwintów) jest brak możliwości samodzielnej wymiany koła w trasie – za pomocą ręcznego klucza do kół nie da się przeciągniętych śrub odkręcić.

Więcej informacji, w tym listę warsztatów z certyfikatem, można znaleźć na www.certyfikatoponiarski.pl