Dobre, odpowiednio zadbane opony mają szczególne znaczenie w samochodach na prąd, ponieważ wydłużają dystans, jaki można pokonać na jednym ładowaniu. Jednak nie są bez znaczenia i w autach spalinowych, ponieważ zwiększone opory oznaczają wzrost zużycia paliwa i wyższe koszty eksploatacji. Ogumienie stawiające niższe opory – odwrotnie – pomaga oszczędzać paliwo. Oto, co warto wiedzieć o oporach wytwarzanych przez opony
Opony zamontowane w fabryce są najczęściej optymalne dla danego auta, a przynajmniej poprawnie dobrane. Problem pojawia się najczęściej przy ich wymianie na nowe, a w praktyce już przy pierwszej sezonowej wymianie opon – no chyba, że odebraliśmy nowy samochód wyposażony w opony całoroczne. To jednak rzadki przypadek, zwłaszcza w przypadku elektryków.
Prędzej czy później każdy jednak stanie przed koniecznością kupna nowych opon. Właściciel elektryka powinien być zainteresowany kupnem opon gwarantujących niskie opory toczenia ze względu na zasięg auta (także zresztą z uwagi na koszty eksploatacji), właściciel samochodu spalinowego – ze względu na historycznie wysokie ceny paliw. Opory toczenia opon mają mniejsze znaczenie w przypadku aut sportowych, to jednak niewielka część rynku.
Po pierwsze, odpowiedni rozmiar
Rozmiar opony ma wpływ zarówno na opory toczenia, jak i opór aerodynamiczny, jaki wytwarza ogumienie. Z reguły szersze opony cechują się większymi oporami. W przypadku większości aut producenci przewidują możliwość stosowania dwóch, trzech, a nawet większej liczby rozmiarów opon, jednak nie znaczy to, że takie zmiany są obojętne dla osiągów samochodu. Podobnie stosowanie zamienników opon na własną rękę, choć w wielu wypadkach nie ma negatywnego wpływu na bezpieczeństwo jazdy, zawsze ma wpływ na osiągi: stabilność, komfort resorowania, opory, itp. Szczególną ostrożność podczas dobierania opon należy zachować w przypadku samochodów elektrycznych, dla których opory toczenia i aerodynamika mają szczególne znaczenie.
Po drugie, odpowiedni model opony
W samochodach elektrycznych jakość opon ma szczególne znaczenie i wyjątkowo opłaca się kupować opony premium o parametrach dostosowanych do napędu elektrycznego. W przypadku opon do elektryka mniejsze znaczenie ma wysoki indeks prędkości, natomiast kluczowe są niskie opory toczenia, niski hałas, wysoka nośność, a także przystosowanie do wysokiego momentu obrotowego, jakim dysponuje napęd elektryczny. Producenci opon premium tacy jak Continental mają w ofercie optymalne opony do zdecydowanej większości samochodów elektrycznych. Nie można tego powiedzieć o wielu markach budżetowych czy ze średniej półki.
Warto wiedzieć: Poprawa parametrów opony o jedną klasę oporu toczenia zgodnie z etykietą opony UE zwiększa zasięg pojazdu elektrycznego nawet o ok. 3-4 proc.
Po trzecie, odpowiednia wersja
W gamie opon marki Continental znajdziemy opony optymalne do niemal wszystkich modeli samochodów elektrycznych, jakie znajdują się na rynku. Podobnie jak w przypadku modeli spalinowych, jeden model auta na prąd może być wyposażony w różne modele opon marki Continental. Przy wyborze opon należy jednak zwrócić uwagę na wybór odpowiedniej wersji – niektóre rozmiary opon oferowane są w kilku wersjach różniących się nośnością, indeksem prędkości czy dodatkowymi funkcjonalnościami. Opona do samochodu elektrycznego o wysokich osiągach musi być zbudowana pod kątem jak najlepszego prowadzenia, musi mieć też odpowiednią nośność (m.in. z myślą o elektrykach stworzono nowy indeks nośności HL) oraz budowę zapewniającą odpowiednią trakcję. W przypadku elektrycznych samochodów miejskich podstawą są niskie opory toczenia oraz odpowiednio niski poziom emitowanego hałasu. W przypadku większości samochodów elektrycznych nie jest natomiast potrzebny wysoki indeks prędkości – samochody te są z reguły wyposażone w elektroniczne ograniczniki prędkości.
Po czwarte, odpowiednie ciśnienie powietrza
Odpowiednio niskie opory toczenia są osiągalne tylko pod warunkiem, że ciśnienie powietrza w oponie jest dostosowane do modelu auta i jego aktualnego obciążenia. Jeśli więc na co dzień jeździmy pustym samochodem, a tylko okazjonalnie wybieramy się w dalszą trasę z większym obciążeniem, przed taką podróżą warto dopompować koła, a po powrocie skorygować je znów do wartości optymalnej dla auta, które jeździ tylko z kierowcą. W taki sposób zadbamy o komfort jazdy, bezpieczeństwo i optymalny zasięg. Nawet kilkuprocentowy spadek zasięgu spowodowany nieodpowiednim ciśnieniem w kołach samochodu to z pewnością jest to, czego chcielibyśmy uniknąć.