Przepisy dotyczące doboru opon i ich eksploatacji są bardziej szczegółowe niż wyobraża sobie większość kierowców. Co warto wiedzieć?
Podczas doboru opon musimy pamiętać, po pierwsze, o dostosowaniu ich do maksymalnej prędkości pojazdu. Chodzi o indeks prędkości, który teoretycznie może być wyższy niż potrzebny, jednak z praktycznego punktu widzenia najlepiej, jeśli zostanie dobrany po prostu optymalnie – indeks prędkości nie może być jednak za niski. Przepisy dopuszczają użycie opon niedostosowanych do maksymalnej prędkości pojazdu tylko, jeśli są to opony oznakowane jako zimowe – w praktyce dotyczy to więc także większości opon całorocznych. Podczas doboru opon zimowych do samochodu osobowego trzeba zadbać o to, by miały one indeks prędkości minimum „Q” (do 160 km/h) i jeśli samochód rozwija większą prędkość, o umieszczenie stosownej informacji dla kierowcy w jego zasięgu wzroku we wnętrzu auta.
Samochód nie może być wyposażony w opony o różnej konstrukcji, w tym o różnej rzeźbie bieżnika, na kołach jednej osi. W czasie doboru opon czy też jednej opony na wymianę uszkodzonej warto zadbać o to, by miały one wszystkie parametry identyczne – w tym rozmiar, indeksy prędkości i nośności oraz inne parametry – jakkolwiek szansa, że podczas kontroli drogowej policjant dopatrzy się drobnej nieścisłości, są nieduże, nierówne osiągi opon założonych na tę samą oś mogą być skrajnie niebezpieczne!
Przepisy dopuszczają krótkotrwałe użycie koła zapasowego o parametrach odmiennych niż kół normalnie stosowanych do jazdy, jeśli takie koło jest fabrycznym wyposażeniem pojazdu. Chodzi o dojazdówkę – może ona być węższa i niższa niż normalne koło i można mimo to ją założyć, by dojechać do warsztatu. Trzeba jednak stosować się do ograniczeń prędkości, które są z reguły wyraźnie zaznaczone na takim kole – zwykle 80 km/h.
W Polsce nie wolno korzystać z opon wyposażonych w „elementy przeciwślizgowe” – czyli tzw. kolce.
A jak to jest z dopuszczalnym zużyciem opon? Powszechnie uważa się, że nie wolno korzystać z opon, jeśli wysokość bieżnika jest niższa niż 1,6 mm. To prawda, ale niepełna. Nie wolno korzystać z opon z widocznymi pęknięciami odsłaniającymi lub naruszającymi jej osnowę, co zaś się tyczy wysokości bieżnika – nie wolno jeździć na oponach, w których wskaźniki pokazują graniczne zużycie bieżnika – wg prawa ma to miejsce, gdy głębokość bieżnika spada do 1,6 mm.
Podczas doboru opon (oraz felg) musimy mieć świadomość, że nie mogą one wystawać poza błotniki, zresztą co do zasady powinny one być zgodne z wymaganiami samochodu – także odnośnie parametrów, których nie uwzględnia polskie rozporządzenie o warunkach technicznych pojazdów. W to, czy nasze opony mają np. konstrukcję runflat, jak to przewidział producent auta, nikt nie będzie wnikał, dopóki nic się nie stanie. Jeśli jednak z powodu źle dobranych opon dojdzie do wypadku, wszystkie błędy czy zamierzone modyfikacje mogą wyjść na jaw – i wówczas można niepotrzebnie nabawić się kłopotów.
