Duże felgi wyraźnie zmieniają wygląd samochodu – w większości przypadków auta stają się bardziej atrakcyjne. Stąd często pojawiające się pytania o możliwość zmiany rozmiaru felg. Ale są też kierowcy, którzy mają praktyczne podejście do auta i chcieliby zamienić felgi na mniejsze.
Podstawowa zasada, która obowiązuje w przypadku zmiany rozmiaru felg, to zachowanie niezmienionej średnicy zewnętrznej koła. Oznacza to, że jeśli założymy w aucie felgi o większej średnicy (np. 17-calowe zamiast 16-calowych), będziemy musieli dobrać opony, które różnią się od seryjnych nie tylko średnicą osadzenia (czyli będą miały średnicę osadzenia 17 cali zamiast 16), lecz także profilem, czyli – nieco upraszczając – wysokością ścianki bocznej. W rezultacie koło będzie składać się z większej felgi, ale niższej opony. Zewnętrzna średnica koła pozostanie niezmieniona, prędkościomierz auta będzie działał dokładnie tak – jak przed zmianą kół. Zwykle nie udaje się zachować idealnie takiej samej średnicy zewnętrznej kół, ale różnica rzędu. 2 proc. nie ma znaczenia.
Nowe felgi muszą jednak dać się przykręcić do piasty. Dlatego powinny mieć taką samą, jak stare felgi, liczbę otworów na śruby (zwykle od czterech do sześciu) i taki sam ich rozstaw. Kwestię otworu centrującego (uwaga: zdarzają się auta, których felgi nie mają takiego otworu i wówczas dostępność zamienników felg jest dość ograniczona) „załatwia się” najczęściej za pomocą pierścienia dystansowego.
Ze zmianą średnicy felg zwykle wiąże się też zmiana ich szerokości. Chcąc mieć koła z dużymi felgami i niskoprofilowymi oponami, z reguły decydujemy się na nieco szersze opony, co wymusza zastosowanie szerszych felg (szerokość felg podaje się w calach np. 6; 6,5; 7; 7,5 cala itd.). Choć tunerzy często lubią przesadzić, montując do auta bardzo szerokie felgi wystające poza nadkola. W przypadku aut jeżdżących w normalnym ruchu ulicznym jest to niedopuszczalne.
Przy zmianie felg na mniejsze pojawiają się dodatkowe ograniczenia: są nimi hamulce, które muszą zmieścić się pod felgą. Ta kwestia nierzadko sprawia użytkownikom niespodzianki, ponieważ ten sam model auta, nawet wyposażony w ten sam silnik, w zależności od wersji może mieć większe lub mniejsze hamulce! Problemem jest w tym przypadku nie tylko średnica felg, lecz także ich szerokość. Zdarza się nawet, że felgi o szerokości 6 cali założone zamiast 6,5-calowych felg pasują… do momentu wymiany tarcz hamulcowych na nowe. Dopiero po założeniu nowych tarcz widać, że felgi są o 1-2 mm za wąskie.
Okazuje się że parametrów felg jest na tyle dużo, że bez pomocy fachowca dysponującego specjalistycznymi katalogami i doświadczeniem bardzo łatwo się pomylić. Lepiej poprosić więc o pomoc przy wyborze felg w dobrym warsztacie.
Jeśli chodzi o korzyści płynące ze zmiany felg na większe (szersze i o większej średnicy), to podstawową kwestia jest poprawa wyglądu auta i nieco lepsze osiągi (hamowanie i jazda po zakrętach), ale tylko na idealnej nawierzchni. Problemem jest natomiast często radykalne pogorszenie komfortu jazdy. Dlatego nie brakuje kierowców, którzy wymieniają felgi na mniejsze, a opony na wyższe.I komfort podróżowania jest od razu odczuwalny.