Kierowcy, którzy mają samochody wyposażone w instalacje LPG i jeżdżą głównie na gazie, wiedzą, iż olej silnikowy w tych samochodach pozostaje przejrzysty przez bardzo długi czas, często zachowuje bursztynowy kolor od wymiany do wymiany. Czy to znaczy, że olej w silnikach eksploatowanych na LPG zużywa się wolniej?
W dieslach olej silnikowy robi się czarny niemal natychmiast po wymianie, w samochodach benzynowych – znacznie później, dużo jednak zależy od modelu i kondycji silnika. W samochodach eksploatowanych na LPG olej zachowuje pierwotny kolor najdłużej – tak jakby się nie starzał. A jak jest naprawdę?
Dlaczego olej silnikowy ciemnieje?
Najlepiej widać to w dieslach: olej robi się bardzo szybko niemal czarny. Dzieje się tak za sprawą wysokiej zawartości cząstek stałych w spalinach. W starszych autach spaliny z wysoką zawartością cząstek stałych były dobrze widoczne jako ciemny dymek opuszczający rurę wydechową. W nowszych i w pełni sprawnych dieslach spaliny opuszczające auto nie mają koloru, ale dzieje się tak dlatego, że są poddawane obróbce – m.in. filtrowaniu – w układzie wydechowym. W procesie spalania silnika wysokoprężnego powstaje bardzo dużo cząstek stałych – w nowszych konstrukcjach cząstki te (upraszczając powiedzmy, że są to cząsteczki sadzy) są drobniejsze i jest ich nieco mniej, ale wciąż bardzo dużo. A jako że uszczelnienie cylindrów nie jest doskonałe, to wprawdzie zdecydowana większość spalin trafia do wydechu, to jednak niewielka część przedostaje się do skrzyni korbowej – tam cząsteczki sadzy mieszają się z olejem i sprawiają, że szybko robi się czarny.
Spalinom benzyniaka też daleko do czystości, zwłaszcza te nowoczesne z bezpośrednim wtryskiem paliwa produkują dużo bardzo drobnych cząsteczek – i tak jak w przypadku diesli, część tych spalin ma kontakt z olejem silnikowym. Cząsteczki zanieczyszczeń są przechwytywane przez ten olej i zmieniają jego kolor oraz inne właściwości.
Dlaczego w autach jeżdżących na gazie olej pozostaje czysty?
Tu dochodzimy do kwestii czystości oleju w silnikach jeżdżących na LPG: w spalinach powstających w wyniku spalania mieszanki autogazu z powietrzem jest bardzo mało cząstek stałych, sadzy praktycznie w nich nie ma! Oto, dlaczego olej jest przez długi czas taki „ładny”. A teraz uwaga: to, że olej zachowuje ładny kolor, nie znaczy, że się nie zużywa. W przypadku LPG… zużywa się nawet bardziej niż w przypadku zasilania silnika benzyną, tyle że zużywa się w inny sposób.
Co złego jest w spalinach LPG?
W spalinach powstających w wyniku spalania autogazu w silniku jest więcej siarki niż spalinach powstających po spalaniu benzyny, ogólnie więcej jest kwaśnych substancji powstających w wyniku spalania paliwa. Te substancje są znacznie groźniejsze dla silnika niż sadza, ponieważ wyczerpują w dość szybkim tempie dodatki antykorozyjne zawarte w oleju. Gdy zdolność oleju do neutralizacji kwasów wyczerpuje się, zaczynają się procesy korozyjne – w praktyce chodzi o przyspieszone, niepotrzebne zużycie silnika. Na szczęście da się tego problemu uniknąć, ale nie za darmo: trzeba skrócić interwały pomiędzy wymianami oleju, traktując jazdę na LPG (jedną z wad tego paliwa jest też nieco wyższa temperatura spalania) jako „trudne warunki pracy” dla silnika. Mechanicy radzą, aby przebiegi pomiędzy wymianami oleju w silnikach zasilanych autogazem skrócić o 25-30 proc. Jeśli producent auta mówi: 15 tys. km, to wymień olej po 10 tys. km. Jeśli 20 tys. km – to skróć ten przebieg przynajmniej o 5 tys. km – to na pewno nie zaszkodzi.
Niestety, z faktu, iż olej ma ładny kolor, nie wynika, iż jest to niezużyty olej. I odwrotnie: to, że olej (zwłaszcza w dieslu) jest czarny, nie znaczy, że jest już zużyty.