Jeżeli wraz z prędkością rosną wyczuwalne we wnętrzu wibracje karoserii, usterki należy szukać w elementach, które obracają się i ich prędkość obrotowa zależy od prędkości jazdy.
Najbardziej typową przyczyną wibracji karoserii podczas szybkiej jazdy, którą kierowca odczuwa jako „bicie” na kierownicy, jest złe wyważenie kół lub choćby jednego koła; najbardziej odczuwalne jest złe wyważenie kół przednich (wystarczy przesunięcie się lub odpadnięcie jednego ciężarka na jednym z kół), jednak i złe wyważenie tylnych kół jest przyczyną wibracji karoserii; nieprawidłowe wyważenie tylnych kół traktowane jest często bez należytej powagi, tymczasem drgania nadwozia, z których często nie zdajemy sobie sprawy, przyspieszają zmęczenie podróżą i kierowcy, i pasażerów auta, są przyczyną irytujących odgłosów skrzypienia wnętrza samochodu.
Często nie wystarczy sprawdzenie i ponowne wyważenie kół, gdyż wysoki poziom wibracji koła wynika z uszkodzenia wewnętrznej struktury opony; w takiej sytuacji wulkanizator może wyważyć koło dokładnie, jednak wkrótce usterka opony pogłębia się i drgania wracają. W każdym razie zdarza się, że koło wygląda dobrze, opona z zewnątrz nie ma śladów jakiegokolwiek uszkodzenia, a nie daje się skutecznie i trwale wyważyć; dotyczy to czasem najtańszych dalekowschodnich opon i całkiem często opon bieżnikowanych.
Problem z kołami może dotyczyć także felg. Obecnie w sprzedaży jest bardzo wiele niedrogich podróbek markowych alufelg (sporadycznie zdarzają się także… podróbki felg stalowych), których wzory naśladują wygląd takich obręczy jak AMG, BMW Alpina i podobnych. Takie opony sprzedawane są w sklepach internetowych i na portalach aukcyjnych, a charakteryzują je wyjątkowo atrakcyjne ceny (np. 2500 zł za komplet nowych 19-calowych felg Alpina) i wygląd do złudzenia przypominający oryginał; czasem drobnym drukiem sprzedawca informuje na stronie internetowej, że wygląd jest umowny i nie należy się nim sugerować, bo to nie jest oryginalny produkt. Co jeszcze cechuje tego typu obręcze? Niektórzy wulkanizatorzy żartują, że krzywią się one… od samego patrzenia! Takie obręcze deformują się od uderzenia w stosunkowo niegroźne przeszkody, od wjazdu na krawężnik, po wjechania w dziurę. Nierzadko koła złożone z takich obręczy i nawet dobrych opon można wyważać w nieskończoność, a one i tak po krótkim czasie krzywią się a poziom wibracji, jakie generują przy większych prędkościach, jest nieakceptowalny!
Oczywiście, zdarza się, że koła są niewinne, zaś przyczyną wibracji są np. skrzywione półosie. Diagnostyka tego rodzaju usterek jest dość trudna – w prosty sposób można sprawdzić wyważenie całych kół czy stan obręczy, z półosiami jest problem, czasami jedynym wyjściem jest zaryzykować i wymienić obie po uprzednim założeniu kół z innego samochodu, by ostatecznie się przekonać, że koła nie są przyczyną wibracji karoserii.
Warto wspomnieć o metodzie „ukrywania” tego typu niedoskonałości układu jezdnego w sposób stosunkowo tani: to doważanie koła na samochodzie. Takie wyważanie kompensuje nie tylko niedoskonałości koła lecz także piast – wszystkiego, co obraca się wraz z kołem. Można w ten sposób skutecznie ukrócić wibracje, jednak metoda ta ma i zalety, i wady: zdjęcie koła, choćby na chwilę w celu naprawy przebicia czy też w celu zmiany opon psuje całą robotę – wystarczy obrót koła względem piasty i trzeba powtarzać całą operację. Nie jest to bowiem naprawa, lecz – jak wspomniałem – leczenie wyłącznie objawowe.
Czasem jednak wysoki poziom wibracji wynika z rzeczy tak oczywistej, że aż trudno w to uwierzyć: wystarczy, że do koła od wewnątrz przyklei się kawałek błota albo w zimie śniegu; wystarczy koło oczyścić, by rozprawić się skutecznie z tym problemem.